Snowdonia i Gentelman Snowdon
Góry w Walii
Góry w Walii od dawien kusiły nas swoją urodą. Szczególnie, ze znajduję się niesamowity górski Park Narodowy Snowdonia. Park został utworzony w roku 1951 i rocznie odwiedza go nawet 6 mln turystów. Swoją nazwę zawdzięcza masywowi Snowdon, który jest tutejszym Panem i Władcą. Park jest zlokalizowany w północno – zachodniej części Walii a Snowdon wysoki na 1085 m jest doskonałym punktem widokowym.
Choć trzeba mieć odrobinę szczęścia wybierają się na szczyt, ponieważ częstokroć szczyt jest spowity w chmurach. Nazwa szczytu oznacza „Śnieżną Górę”. Na szczyt możecie dostać się za pomocą zębatej kolejki parowej ze stacji Llanberis, która jest największą atrakcją turystyczną okolicy. Czas wyjazdu to ok 55 min. Lub pieszo i taką wersję zamierzamy przestawić poniżej.
Góry w Walii – Informacje Praktyczne
Do Snowdonii wybraliśmy się na przedłużony weekend. Lot mieliśmy do Manchesteru a powrót z Liverpoolu. Jeśli nie zdecydujecie wypożyczyć samochodu to wówczas polecamy oprzeć wyjazd tak jak my na kolei oraz autobusach. Warto pamiętać, że jeżeli bilety kolejowe kupicie przez internet to należy je przed podróżą odebrać w FastTicket Machine na dworcu. Email od przewoźnika nie upoważnia do przejazdu. Istotny będzie numer referencyjny, składający się z 8 znaków.
Jeśli będziecie potrzebowali czegoś z sklepów turystycznych to w niewielkiej miejscowości Betws-y-Coed, czyli miasteczku u podnóża gór, znajdziecie sporą liczbę sklepów turystycznych. Dlatego zarówno o mapy jak również o butle z gazem możecie być spokojni. Na półkach były zarówno typu campingaz oraz primus. W Betws-y-Coed odnajdziecie koło dworca kolejowego niewielki camping. Kosztuje 9 £ od osoby. Jeżeli lubicie zamki, to po drodze, w Llandudno Junction odnajdziecie ciekawą warownię.
Jakie są Góry Snowdonii?
Wietrzne, deszczowe, urzekające. Bywa grząsko. Są to stare, okrutnie zniszczone Góry Kambryjskie, co jest szczególnie widoczne w okolicach Glyder Fach. Większość szczytów nie przekracza 700 metrów wysokości. Praktycznie nie ma tutaj lasów, dzięki czemu spaceruje się po cudownie widokowych trasach. Warto zabrać tabletki do uzdatniania wody z uwagi na dużą ilość owiec, które zanieczyszczają strumienie. Jeśli nie macie do nich dostępu lub nie przepadacie za smakiem uzdatnionej wody, można ja również gotować.
To również powinno pomóc, szczególnie ze potoków, strumieni jest sporo. Co prawda okrutnych midges, czyli obrzydzających życie meszek w górach nie zaobserwowaliśmy. Jednak dopadły one nas dopiero na kempingu w Betws-y-Coed, dlatego warto profilaktycznie spakować jakieś repelenty. Szlakowanie w górach jest niewidoczne, często też go w ogóle nie ma. Wyraźne ścieżki przechodzą w intuicyjne rozwiązania, dlatego mapa oraz kompas wskazane.
Trekking w Snowdoni
Czas: 15h 06 min, Dystans: 37,8 km, Przewyższenie: 2442 m, Mapa – tutaj
Trekking rozpoczęliśmy na przełęczy Penny Pass, na którą można dostać się z Betws-y-Coed autobusem S2. Rozkład jazdy znajdziecie na ostatnim zdjęciu na końcu postu. Na najwyższy szczyt Snowdonii wybraliśmy tak zwaną drogę Miners’ Track. Z dużymi plecakami dotarcie na szczyt zajęło nam niecałe 2,5 godziny.
Z uwagi na swoją wysokość i wybitność Snowdon oferuje wyśmienite widoki, choć trzeba pamiętać, że szczyt częstokroć jest spowity mgłami. Tuż pod szczytem znajduje się niewielki bufet. Na powrót wybraliśmy ścieżkę Llanberis Path, która wiedzie wzdłuż największej atrakcji regionu. Ponieważ, praktycznie na sam szczyt można wjechać kolejką parową, która startuje z miejscowości Llanberis. Kolejka została wybudowaną w roku 1895 i obecnie jest największą atrakcją regionu. Tutaj po drodze, po dwóch kwadransach rozbiliśmy namiot.
Drugi i Trzeci Dzień w Górach Walii
Drugi dzień proponujemy wykorzystać na zejście do miasteczka Llanberis, gdzie możecie śmiało uzupełnić zapasy i następnie ponownie uciec w góry. Teraz spacer będzie wiódł równoległym grzbietem po drugiej stronie doliny, dzięki czemu Snowdon będzie zerkał na Was z innej perspektywy. W miasteczku szukajcie zielonych znaczników, dzięki czemu będziecie się kierować na Bwich-y-Cywion.
Pamiętajcie aby Na Y-Garn odbić w prawo. My ten dzień zakończyliśmy na przełęczy po 8h trekkingu. Jest tutaj idealne miejsce na namiot, pomiędzy skałami, gdzie można schować namiot podczas wietrznych dni. Jest tuta również sympatyczne małe jezioro a do tego cudowne widoki.
Trzeci dzień poświęciliśmy na spacer na Glyder Fawr oraz Glyder Fach i dalej, na wschód, w kierunku drogi prowadzącej do Betws-y-Coed. Szczególnie tutaj widać jak bardzo góry zerodowały przez te wszystkie lata swojej bytności. Efekty są szalenie ciekawe. Wszystkie dni są niezmiernie widokowe. Trekking pierwszego dnia zajął nam 3 godziny, drugiego 7, a trzeciego 5.
Szkice tras prowadzących m. in. na Snowdon i kilka innych pożytecznych informacji można odnaleźć tutaj. Jeżeli ktoś rozważa przejście przez Grib Groch, polecamy zachęcający filmik. Trasa dla osób o żelaznych nerwach i nie bojących się przepaści 🙂 Jeśli natomiast wybieracie się do nieodległej Szkocji, to polecamy nasze wyprawy na Ben Nevisa oraz okoliczne szlaki
Obserwuj nas i bądź z nami na bieżąco!
Drogi Czytelniku,
Mamy nadzieję, że udało Ci się odnaleźć na blogu wszystkie niezbędne informacje i zaplanować swój urlop. Będziemy wdzięczni za skromny napiwek wrzucony do blogowej skarbonki lub wsparcie naszych działań poprzez zakupy w naszym małym górskim sklepie. Dziękujemy serdecznie i do zobaczenia na szlaku 🙂
